Erving Goffman (1922-1982) zalicza się do niekonwencjonalnych klasyków amerykańskiej socjologii. Mniej zainteresowany teoriami systemów i badaniami ilościowymi, preferował obserwację uczestniczącą. Najbardziej znane jego dzieło „Człowiek w teatrze życia codziennego” (1959) należy do światowego kanonu badań socjologicznych. Jest w tej książce tyleż frapujących szczegółów co metodycznych analiz, służących także opisowi obyczajowości. Na podstawie przeróżnych źródeł – od anonsów reklamowych po podręczniki dobrego wychowania – autor rozważa „teatralny” charakter ludzkich zachowań społecznych. Uświadamia nam ich mechanizmy, z których na ogół nie zdajemy sobie sprawy: prezentujemy siebie za pomocą „fasady” w pewnych „dekoracjach”, wycofujemy się za „kulisy”. „Fasad”, masek mamy wiele w zależności od „sytuacji”. Wszyscy jesteśmy aktorami, wszyscy też widzami, ale jak przekonuje zebrany przez Goffmana materiał, nie musimy mieć z tego powodu wyrzutów sumienia, bo taka „gra”, taka „interakcja symboliczna” są wprost niezbędne do właściwego funkcjonowania społeczeństwa.